Kiedyś mój szwagier pół nocy latał za taką papugą, mało jej wrony nie rozszarpały, piękne ptaki, ale zdecydowanie do wkręconych zaliczyć się muszę
...
. Nie wiem tylko jak sprawuje się DSG zimą, w śniego na przykład, albo innych cięższych warunkach.
:diabelski_usmiech a poza tym trasa w większości miasto :wink:
:diabelski_usmiech a poza tym trasa w większości miasto :wink:
) Jesli masz mozliwosc utwardzenia drogi w cenie nizszej niz roznica pomiedzy samochodem zwyklym a SUV'em (lub innym wyrobem terenowo-podobnym, typu Scout) to zrob to i kup DSG (zakladajac, ze nie zarabiasz na zycie jezdzac samochodem, tylko uzytkujesz go jako srodek transportu do/z pracy i od czasu do czasu na jakies wypady.) Samochody zdolne pokonywac nieutwardzone drogi dojazdowe zima/wczesna wiosna sa jednak duuuzo drozsze od tych normalnych, szosowych. Do tej pory rozpatrywalem zakup albo Yeti albo Tiguana w wersji 4x4. Yeti odpadlo ze wzgledu na symboliczny bagaznik, chociaz jego cena byla najnizsza. Jego miejsce zajal Scout - dostalem niedawno oferte z olbrzymim upustem od ceny katalogowej, ale nadal jest to wartosc oscylujaca bardzo blisko kwot 6 cyfrowych po dodaniu lakieru, ubezpieczenia i paru dodatkow. O cenach Tiguana nie wspomne bo sa jeszcze wyzsze. Ale poniewaz nadal jest w orbicie moich zainteresowan to odbylem nim wczoraj jazde probna wlasnie w wersji DSG. No i powiem, ze zaczynam knuc czy aby nie przesunac o miesiac polozenia parkietow na rzecz tej 'zabawki'
Jesli jezdziles takim samochodem to wiesz dlaczego, jesli nie, to idz do najblizszego salonu i przejedz sie jakimkolwiek modelem z ta skrzynia, sam zobaczysz. Natomiast jesli nie masz mozliwosci utwardzenia drogi to zapomnij o DSG tylko bierz 4x4. Caloroczny, codzienny komfort jazdy jest niczym w porownaniu z utknieciem w nocy na polnej drodze w zaspie snieznej albo co gorsza w olbrzymiej kaluzy blota. Wez tez pod uwage jeszcze jedna rzecz. Nawet jesli Twoja droga dojazdowa na dzien dzisiejszy jest w jakim takim stanie (choc wlasnie przypomnialem sobie, ze sam pisales, ze bywa nieciekawa) to przestanie taka byc po rozpoczeciu budowy. Niewielki opad + ciezki sprzet budowlany i ciezarowe samochody dostawcze skutecznie przerobia kazda droge w cos, co przypomina Camel Trophy. Tutaj oczywiscie pojawia sie jeszcze jedna wazna rzecz. Sam naped 4x4 to moze byc za malo. Przydaje sie i to bardzo wyzszy przeswit i spodnie oslony. Zmrozony sniego potrafi wyrzadzic spore spustoszenia od spodu a nie sadze by soltys wysylal plugi na drogi polne

Komentarz